W poprzednim poście zamieściłem roślinę o nazwie SZCZEĆ. Pomaga mi w zmaganiach. Najbardziej odpowiada mi forma kapsułek, jak nie jeżdżę samochodem to nalewki. Do codziennego stosowania używam zewnętrznie olejowy wyciąg. Nie odpowiada mi napar z suszonego ziela ponieważ jest gorzki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz